Choinka z patyków

 Choinka z patyków chodziła za mną od pewnego czasu. Teoretycznie proste w wykonaniu "drzewko" okazało się być sporym wyzwaniem...


 Choinka z patyków chodziła za mną od pewnego czasu. Teoretycznie proste w wykonaniu "drzewko" okazało się być sporym wyzwaniem. Zbierane na spacerach suche gałązki poukładałam na podłodze od najmniejszych do największych. Docinałam w miarę potrzeby gałązki tak, by wyszedł mi kształt choinki. Sporo było przy tym pracy, ale największym wyzwaniem okazało się sklejenie drzewka klejem na gorąco. Gałązki połączone są ze sobą za pomocą przyklejonego do nich sznurka. O ile małe gałązki przykleiły się bez problemu to z dużymi był kłopot - są ciężkie i odpadały. Problemem była tez odrywająca się od nich kora. Po przyklejeniu sznurka po obu stronach "choinki" choinka została powieszona na moim ganku. Na koniec ozdobiłam ją lampkami.
Koło takiej choinki nie da się przejść obojętnie ;)
Choinki mam ostatecznie dwie - wykonałam też mniejszą, która wisi w kuchni - jeszcze nie jest ozdobiona - czeka na przyjście weny!


Może spodoba ci się też...

0 komentarze

Flickr Images