Dziś podzielę się z wami moim Wielkanocnym wiankiem na drzwi.
Tradycyjnie już na spacerach nazbierałam różnych gałązek. Gałązki oczywiście te kwitnące plus gałązki brzozy do zrobienia podstawy wianka.
Porozkładałam to sobie na podłodze i czekałam aż wena przyjdzie... i przyszedł mi pomysł na taki wianek:
Nie używałam ani kleju ani drutu. wszystko jest "powtykane" w wianek skręcony z gałązek.
Wianek wydał mi się być zbyt mało świąteczny więc dodałam odrobinę kolorowej chińszczyzny. Efekt ostateczny prezentuje się tak:
0 komentarze